Witam wszystkich,
miałam się pojawic wczoraj ale było imieninowo u przyjaciółki
i tak jakoś zeszło. Dzisiaj za to upał mnie wykończył,
"pogrzebałam" na działce 2 godziny a potem musiałam odpoczywac 6 !
teraz jest super, temperatura opadła i można oddychac - bo już wieczór.
W mieście upały nie należą do przyjemności, co innego na wsi.....ooooooooooo to zupełnie co innego.
Myślałam że coś przygotuję na blog, ale chyba pójdę spac bo ziewanie okrutnie męczy. No to do jutra, obiecuję, że na pewno pokażę nowe prace. pozdrawiam ciepło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz