Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi jest ze mną nadal, borykamy się z jej lękami i traumą jaką ma po przejściach ale ma kochający domek i najlepiej w nim się czuje, pomału wracam do Blogowania, mam dużo prac do pokazania, zapraszam do odwiedzania strony a więc do zobaczenia
my
Powitanie
Kimkolwiek jesteś Skądkolwiek przybywasz I dokądkolwiek zmierzasz W I T A J
środa, 13 czerwca 2012
Pomysł na pękniętą deskę sedesową
... patrzyłam na to pęknięcie i patrzyłam, sprawdziłam ceny nowych desek w internecie i doznałam olśnienia jak pomysłowy Dobromir
No i uratowana! Ale to nie dla mnie....mnie by to nadal nurtowało, bo przecież ta deska nadal jest peknięta....chociaż tam pod spodem:) Wiem , to głupie, ale taką mam naturę perfekcjonistki.
nie,deska była i jest plastikowa nadal dzielnie "służy" :), miejsce pęknięcia od środka zostało uzupełnione żywicą epoksydową, uściski i dziękuję za miłe komentarze
woow super pomysł, i fajnie wyszła ta deska :D rozumiem że deska była drewniana ??
OdpowiedzUsuńNo i uratowana!
OdpowiedzUsuńAle to nie dla mnie....mnie by to nadal nurtowało, bo przecież ta deska nadal jest peknięta....chociaż tam pod spodem:)
Wiem , to głupie, ale taką mam naturę perfekcjonistki.
pomysł rewelacyjny! Efekt końcowy wspaniały :)
OdpowiedzUsuńnie,deska była i jest plastikowa nadal dzielnie "służy" :), miejsce pęknięcia od środka zostało uzupełnione żywicą epoksydową, uściski i dziękuję za miłe komentarze
OdpowiedzUsuńmusiałm zaglanąc i tutaj- deska swietna, rzeczywiście tworąa z szafeczką idealny komplet♥
OdpowiedzUsuń