Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi jest ze mną nadal, borykamy się z jej lękami i traumą jaką ma po przejściach ale ma kochający domek i najlepiej w nim się czuje, pomału wracam do Blogowania, mam dużo prac do pokazania, zapraszam do odwiedzania strony a więc do zobaczenia

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

sobota, 15 września 2012

Zielone,moje ulubione kolory..

Wczoraj udało mi się w końcu po długim czasie troszkę ozdobic, kupiony już jakiś czas temu czajniczek,zresztą bardzo lubię te stare,emaliowane czajniki,dzbanki i te wspaniałości z czasów....(jak kiedyś przeczytałam w internecie o starociach-z poprzedniego wieku :)),to jak ja,też jestem z poprzedniego wieku ;)-ten był czerwony(oryginalny kolor),po prawie 40 latach naprawdę był w super kondycji-teraz już jako np konewka :)





3 komentarze:

  1. Sliczny dzbanuszek!!
    tez mam taki!, ale żółty. Sama go kiedyś malowałam, chyba ze dwadzieścia lat temu. Nawet nie pamiętam jaki miał kolor :)))
    Natchnęłaś mnie, może go reanimuję?.
    W tej chwili stoi w kotłowni i są w nim zapałki hhihi

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Aniu, ubawiłam sie, przeprasza ale to wypadek przy pracy, dorabiałam etykiety do postów i to był jakiś post roboczy, i mi się opublikował :-) Generalnie raczej sie spóźniam, a tu Święta tak przed czasem :-)
    Czajniczek śliczny.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj:)Wspaniała przeróbka w moim ulubionym kolorku:)Ślicznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń