Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi też... jest smutno w domku bez tych wiernych i kochających bezgranicznie zwierzaków. Na pewno już niedługo odwiedzę Azyl i kolejna sunia zajmie miejsce w sercu do kochania. Mam sporo zdjęć z następnymi pracami i może niedługo coś zamieszczę.

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

wtorek, 26 lutego 2013

Talerze ciąg dalszy ...

Witajcie, witajcie 
... ta dam... i oto kolejny talerzyk na Święta Wielkanocne.
Ponieważ już nie mogę ścierpieć tej białości za oknem, wiec zamieszczam zieleń świeżutkiej trawki - prawda że od razu lepiej i tak jakoś weselej ? pozdrawiam ciepło, miło jak kto woli. 







2 komentarze:

  1. śliczny talerzyk taki kolorowy:)))U mnie dziś piękne słoneczko:))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczny. Pięknie Ci to idzie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń