i tak powstały kolejne serca,w różnych odcieniach i barwach.
Spodobały mi się właśnie takie na podstawkach,wydają się byc praktyczne,jak je zobaczyłam w jednym z e-sklepików,
decyzja co do zakupu była błyskawiczna.
Pozostaje jeszcze tylko zapakowac każde serduszko w celofan,
zawiązac wstążeczkę i gotowe.
decyzja co do zakupu była błyskawiczna.
Pozostaje jeszcze tylko zapakowac każde serduszko w celofan,
zawiązac wstążeczkę i gotowe.
O, jak miło i serdecznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńSuper! Życzę Ci Aneczko dobrego nastroju na najbliższe dni :-)
Uściski!
Dziękuję Ci-Tobie również pięknych dni.Chyba mało "popularny" jest temat serca,jak widac po ilości komentarzy :).Ściskam ciepło
OdpowiedzUsuńaleś naprodukowała śliczności! super!!!
OdpowiedzUsuńcałuski
ano-jak się "dossałam" to pusciło mnie z tym decoupage-m po dwóch dniach :)))))))),a teraz jakies przeziebienie mnie chce "złamac",ale nie poddaje się.
UsuńUsciski kochana
Piękne te serducha! I jaka ilość... widać, że wena dopadła ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Anna U.
ano dopadła,dopadła :).Również pozdrawiam
UsuńPiękna armia gorących serc :)))
OdpowiedzUsuńno jakoś tak wyszło :)-oby było takich gorących serc jak najwięcej wokól każdego z nas,zawsze i wszystkim tego z serca(tym razem mojego :) ) życzę-Pozdrawiam miło
OdpowiedzUsuń