Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi jest ze mną nadal, borykamy się z jej lękami i traumą jaką ma po przejściach ale ma kochający domek i najlepiej w nim się czuje, pomału wracam do Blogowania, mam dużo prac do pokazania, zapraszam do odwiedzania strony a więc do zobaczenia

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

niedziela, 5 sierpnia 2012

Wakacyjnie-en Provence

Najserdeczniejsze pozdrowienia z moich spacerów i podróży po mojej ukochanej Prowansji(stąd też) nie pojawiają się nowe prace.
Na jednym ze zdjęc kwiaty-które robi się w cieście i potem zajada-pychotka,no i te urokliwe uliczki starych miasteczek.
Odwiedzam też przeróżne sklepiki :)-w tym np byłam z miskami(z drzewa oliwnego) i innymi różnościami,o cenach nie będę wspominała :)









4 komentarze:

  1. Ohhh. przepiękne zdjęcia. pozazdrościć tylko takich wakacji. Super.
    Pozdrawiam z deszczowego Dublina ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, ja tez Ci zazdroszczę. Kocham Prowansję, spędzałam tam, w Saint Tropez, cudowne wakacje.
    Poszalałabym w takich sklepikach i na bazarkach.
    Chciałam sie do Ciebie wprowadzić jako obserwator, ale jestem ciemna i nie wiem jak :-(
    Dzięki bardzo za miłe słowa, z przyjemnością czytam Twoje komentarze :-)
    Miłego wypoczynku, pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, ale miód na moją duszę. Gdybyś miała zdjęcia to zrób jeszcze jakiś post o Prowansji. Ja tam zostawiłam swoje serce, dlatego z ogromną przyjemnością obejrzałam sobie zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, postaram sie cos jeszcze przygotowac z Prowansji, niedlugo, cierpliwosci prosze :) ale tam cudnie prawda :)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń