Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi jest ze mną nadal, borykamy się z jej lękami i traumą jaką ma po przejściach ale ma kochający domek i najlepiej w nim się czuje, pomału wracam do Blogowania, mam dużo prac do pokazania, zapraszam do odwiedzania strony a więc do zobaczenia

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

czwartek, 23 marca 2017

Taka sobie maciupinka

Witam już można powiedzieć wiosennie
Jakiś czas temu dostałam od koleżanki kilka maleńkich szkatułeczek, które przywiozła
 aż   z Wysp Kanaryjskich. Troszkę czekały aż je ozdobię, oto jedna z nich, jest tak maleńka, że trudno było dobrać wzór. Troszkę się Wam pochwalę, otóż wybrałam się na tańce, ale nie takie zwykłe poszłam na tańce izraelskie. Ale super - gorąco polecam, tańczy się w kole i każdy może się włączyć. Czy wiecie, że już fiołki zakwitły? pooglądajcie trawniki... cudne. 
To tyle na dzisiaj, pozdrawiam cieplutko.
  



 

1 komentarz:

  1. Tańce izraelskie? Hmm.. ciekawe.. a gdzie to takie organizują? Bede teraz w kwietniu w Krakowie i z chęcią bym się wybrałą z Tobą na takie poteńcówki ;) Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń