Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi też... jest smutno w domku bez tych wiernych i kochających bezgranicznie zwierzaków. Na pewno już niedługo odwiedzę Azyl i kolejna sunia zajmie miejsce w sercu do kochania. Mam sporo zdjęć z następnymi pracami i może niedługo coś zamieszczę.

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

wtorek, 17 lipca 2012

Muszelki....

kolejna rama którą zrobiłam dla moich przyjaciół 
chyba im się spodobała ;)

 

1 komentarz:

  1. Cudna ramka, wspomnienie mojego urlopu :-)
    Dziękuję za ciepłe słowa u mnie.
    Pozdrawiam bardzo i miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń