Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi też... jest smutno w domku bez tych wiernych i kochających bezgranicznie zwierzaków. Na pewno już niedługo odwiedzę Azyl i kolejna sunia zajmie miejsce w sercu do kochania. Mam sporo zdjęć z następnymi pracami i może niedługo coś zamieszczę.
my
Powitanie
Kimkolwiek jesteś Skądkolwiek przybywasz I dokądkolwiek zmierzasz W I T A J
oj,zapuściłam się troszkę-znalazłam w końcu chwilkę czasu żeby pokazac kolejną pracę-dodam że jest to jedna z moich początkowych prac z decoupage-potem były kolejne(lustereczka)-ale to już w następnym odcinku ;)
Pozdrawiam i dziękuje pięknie za pozostawione komentarze i odwiedzinki