Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi też... jest smutno w domku bez tych wiernych i kochających bezgranicznie zwierzaków. Na pewno już niedługo odwiedzę Azyl i kolejna sunia zajmie miejsce w sercu do kochania. Mam sporo zdjęć z następnymi pracami i może niedługo coś zamieszczę.

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Domek

Obiecałam pokazac  kolejne prace-tym razem domek na klucze.
 
Pozdrawiam ciepło.



 >>Kolejne prace wkrótce<<

środa, 20 stycznia 2016

Pojemnik-opowieść...

Wykonałam jakiś czas temu pojemnik,
jego oryginalne przeznaczenie to dojrzewanie serów żółtych
(ten był czyściutki wewnątrz),
dno pojemnika było wyciągane,najpierw trzeba było obrócić,potem wyciągnąć.Przyznam że zachwycił mnie  wygląd jak i  ręczne malowanie spodu-które pozostawiłam oryginalne.
Średnica tego pojemnika to 60 cm
Jak położyłam pojemnik na obrotowej tacy i zaczęłam tak w kółko kręcić, miałam wrażenie że znalazłam się w fotoplastikonie,(stąd tytuł postu)-czyli na początku poprzedniego stulecia :)
  kiedyś tak oglądało się zdjęcia :))
Na żywo  pojemnik-pudełko,wyglądał że ho,ho
A co wyszło możecie zobaczyć poniżej
 
 
 
<<Kolejne prace wkrótce>>