Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi jest ze mną nadal, borykamy się z jej lękami i traumą jaką ma po przejściach ale ma kochający domek i najlepiej w nim się czuje, pomału wracam do Blogowania, mam dużo prac do pokazania, zapraszam do odwiedzania strony a więc do zobaczenia

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

poniedziałek, 17 grudnia 2012

:)

UŚCISKI!-wkrótce kolejny post

4 komentarze:

  1. To bardzo mądre słowa.
    Będę o tym pamiętać
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonko.Mogę przesłac Ci kilka innych naprawdę świetnych słów(na email) jezeli chciała byś.Sciskam mocno i pozdrawiam.Marcelinka z dyniami wyglądała tak ślicznie,dzieci są błogosławieństwem od Pana Boga

    OdpowiedzUsuń
  3. 100 % prawdy. Nie sposób sie nie zgodzić zz tą myślą.
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Również pozdrawiam i dziekuje i czekam z niecierpliwością kolejnych Twoich postów.Uściski

    OdpowiedzUsuń