Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi też... jest smutno w domku bez tych wiernych i kochających bezgranicznie zwierzaków. Na pewno już niedługo odwiedzę Azyl i kolejna sunia zajmie miejsce w sercu do kochania. Mam sporo zdjęć z następnymi pracami i może niedługo coś zamieszczę.
my
Powitanie
Kimkolwiek jesteś Skądkolwiek przybywasz I dokądkolwiek zmierzasz W I T A J
czwartek, 7 sierpnia 2014
w wolnej chwili...
...powstała buteleczka,
powstają też inne prace, o których mam nadzieje wkrótce
bardzo dawno butelek nie robiłam, Twoja jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła,pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuń