Marcysia i Bejbi

Dużo się zmieniło.... Marcysia odeszła za Tęczowy Most ..... Bejbi jest ze mną nadal, borykamy się z jej lękami i traumą jaką ma po przejściach ale ma kochający domek i najlepiej w nim się czuje, pomału wracam do Blogowania, mam dużo prac do pokazania, zapraszam do odwiedzania strony a więc do zobaczenia

my

my

Powitanie

Kimkolwiek jesteś
Skądkolwiek przybywasz
I dokądkolwiek zmierzasz
W I T A J

środa, 20 listopada 2013

Wracam jesiennie...

Witajcie Kochani
znowu była dłuższa przerwa, co wcale nie oznacza, że nic nie robiłam.
działałam i owszem, pomalutku będę pokazywac co nowego powstało.
ale fajnie że zima jeszcze nie "nadejszła" ;), tak lubię ciepłe dni,słońce,  aż strach pomyślec co będzie za parę dni, tygodni a może nie? a może klimat się nam ociepli  na tyle że nie będzie zimy?
no cóż pomarzyc można i tyle.
pozdrawiam wszystkich cieplutko i nie pozostaje mi nic innego jak zaprezentowac moje coś.



6 komentarzy:

  1. Ja jestem przekonana, że nie próżnowałaś Aneczko ;-)
    i znowu coś fajnego widzę
    Też mam nadzieję, że zima będzie lekka :-)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj-tak by było fajnie jakby lekka zima była,tak fajnie.Usciski ciepłe

      Usuń
  2. ślicznie Kochana!
    całuski dla Was***

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawie wygląda to COŚ:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam ciepło,fajne te zdjecia z Twojej francuskiej wyprawy,tak tam jest pięknie-i-ciepło-oj,oj

      Usuń